Aly Martinez „Pisane z żalem” ❤️ „Nie mógł chyba zrobić niczego bardziej słodkiego dla przerażonej, udającej trupa dziewczynki. Dzięki jego nikłemu dotykowi nie czułam się już samotna. Nie wiedziałam, kim był ani skąd się wziął, ale nie miałam żadnych wątpliwości, że kiedy powie 'teraz', pójdę za nim wszędzie.” Książka zaczyna się naprawdę przerażająco, gdy w centrum handlowym ośmioletnia dziewczynka widzi na swoich oczach śmierć rodziców i innych ludzi. Mroczny prolog, który złamał mi serce. To doskonale tworzy całą fabułę i regularnie wraca do ram czasowych. „Każda dziewczynka marzy o życiu jak w bajce. Takiej, w której rycerz na białym koniu ratuje ją z opresji. Potem zakochują się w sobie, na świat przychodzą ich dzieci i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Według tej definicji moje życie też powinno być bajką. Miałam osiem lat, gdy Caven Hunt uratował mnie przed najgorszym rodzajem zła, jakie istnieje na ziemi. Zakochałam się w swoim wybawicielu i... na tym moja baj...