✨ RECENZJA PATRONACKA ✨
Leonia Oscar „Invictus. Nietykalna” (tom II) 🔞
Kontynuacja losów bohaterów z pierwszej części. Alexandria D'Angelo zyskała status „nietykalnej”, a Sebastiano Rina ją strzeże i nie pozwoli, żeby spadł jej włos z głowy. Kobieta jest jego słabością, a nieprzyjaciele tylko zacierają ręce.
Autorka mistrzowsko splotła brutalną i bezwzględną naturę przestępczego podziemia z intensywnością, wrażliwością i namiętnością szczerych połączeń, obiecując fascynujące doświadczenie czytelnicze, jak żadne inne. Opiekuńcza troska Sebastiano wydobywa również jego delikatniejszą stronę, co było prawdopodobnie najlepszą częścią książki. Wpływowa lektura, która trzymała moje zainteresowanie przez cały czas. Wciągała mnie jeszcze bardziej z każdą kolejną warstwą, którą odsłaniałam. Byłam zafascynowana sposobem, w jaki ta książka eksploruje świat mafii i tym, jak może wydawać się tak obcy i przerażający dla każdego, kto nie był z nim zetknięty. Jestem oczarowana nie tylko fabułą i napięciem, ale także rozwojem relacji. Historia jest kuszącą mieszanką romansu i intrygi. 😈
Traciłem przez tę kobietę zdrowe zmysły i silną wolę, a wszystko dlatego, że pozwalałem jej na więcej niż jakiejkolwiek innej.
Zanurz się w tej opowieści, w której potężni bossowie mafii oczarowują nasze serca, zacierając granice między dobrem a złem, prawem a pożądaniem.
Jeśli szukacie mnóstwa flircików (🌶️) w połączeniu z momentami przyspieszającymi puls, to relacja Lexi i władczego szefa Cosa Nostry jest właśnie tym, czego szukasz. Serdecznie zapraszam Was jutro na premierowe rozdanie książek, będę organizować tutaj na Facebooku i na moim profilu na Instagramie. 🥳
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Miraż
Komentarze
Prześlij komentarz