Anna Szafrańska „Once Upon a Time”
Majka pasjonuje się książkami i ma wymarzoną pracę w bibliotece. Przyjaciółka próbuje ją przekonać do zjazdu absolwentów, lecz dziewczyna z oporem przyjmuje zaproszenie. Boi się, że spotka dawną miłość, która przed laty ją wyśmiała na oczach wszystkich uczniów. Kajetan to teraz znany piłkarz grający we francuskim klubie. Ich losy ponownie się krzyżują. Jedna noc, która odmieniła ich życie. Nie mają wyboru i muszą zamieszkać razem. Majka wyjeżdża do Paryża jako narzeczona Kajetana Wernera. Czy sprosta oczekiwaniom piłkarza? Czy zmiękczy jego twarde serce? Funkcjonowanie w blasku fleszy nie należy do łatwych, o czym przekonała się Majka. Mężczyzna nie uchroni się przed paparazzi, więc i on i ona są zmuszeni do udawania ich romansu. Czy bohaterowie mają szansę na prawdziwe uczucie?
Gdybyśmy wtedy zdecydowali się zrobić jeden jedyny krok i pokazać, że oboje tego pragniemy, wówczas wszystko mogłoby się potoczyć inaczej.
Przyznam szczerze, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że nie ostatnie. Lekki i zabawny romans, który pomoże Wam się zrelaksować. Historia nie jest cukierkowa, choć okładka przeurocza. Majka stara się rozładować i tak napiętą już sytuację, lecz Kajetan nie bez powodu jest gburem i zachowuje dystans. Autorka nakreśliła jego warstwę psychologiczną. Bardzo dobrym zabiegiem są wspomnienia z przeszłości, bo dzięki temu mogłam dowiedzieć się, jak przebiegała relacja dwójki bohaterów, a przede wszystkim, dlaczego oddalili się od siebie. Już zacieram rączki na drugą część i tak mocno im kibicuję. 🧡
Ten materiał nie jest związany ze współpracą reklamową.
Komentarze
Prześlij komentarz