Ewelina Skowron „Należysz do mnie” 🔞
Gianna Mangano chce uciec od mafijnego świata, ale musi w nim pozostać. Asa Coletti przejmuje władzę po zmarłym ojcu. Nowojorska mafia rządzi się swoimi prawami. Gangster ma obsesję na punkcie dziewczyny i nie pozwoli, aby inni tknęli ją choćby palcem. Kara jest sroga. Zmusza więc córkę wroga do ślubu.
Nie lubię pisać o negatywnych odczuciach względem danej książki, ale czasem tak bywa, że mamy wielkie oczekiwania, a w rezultacie otrzymujemy, co innego. Wgląd do dzieciństwa bohaterów dał nam możliwość przypuszczenia, iż wydarzy się coś zaskakującego. Utrzymywali przyjazne stosunki. Chłopiec był szczęśliwy, że dziewczynka zwróciła na niego uwagę. Gdy dorośli, ich relacja stała się nieco oziębła. Gianna zauważyła wybuchy agresji u Asy, a to ją przeraziło. Później, z każdym rozdziałem coś się posypało. O ile, opiekuńczość jest samo w sobie urocze, to natarczywość mężczyzny i przesłodzone słówka okazały się nad wyraz irytujące. Mało akcji, głównie on jej pragnie, a ona wzbrania się i ucieka jak myszka, do momentu, aż kotek ją złapie. Wymuszanie czegokolwiek od partnerki nie jest wcale fajne. Postacie bez wyrazu. Nie widziałam w tym romansie romansu, ponieważ Coletti myślał o dziewczynie jedynie w sposób seksualny. Żenujące i niesmaczne. Szkoda, mogło wyjść całkiem nieźle. 🥴
Co według Was powinien zawierać romans mafijny?
#współpracareklamowa
Reklama z Wydawnictwem NieZwykłe
Komentarze
Prześlij komentarz