Katarzyna Pieczykolan „Grzechy Marcusa” 🔞
Aby ocalić życie rodziny, Agnes musi dać się porwać gangsterowi. Od tego momentu, zdana jest na łaskę Marcusa Montessi.
Zawiodłam się. To jedyne, co mogę powiedzieć. Już Wam tłumaczę dlaczego. Zacznę od dedykacji, po której zapaliła mi się czerwona lampka. Jeśli się mylę, to zwrócę honor, ale nigdy nie spotkałam się, aby autor cytował własne słowa. Po co? Nie w takim kontekście. Jeśli autorka tak zostawiła, to czemu nikt tego nie poprawił? Następnie, matko boska i jedyna, na każdej stronie tyle spacji, że wypala oczy. Czytałam trzy inne książki z tego wydawnictwa i to samo. Zawsze daję szansę. Zaufałam. Myślałam, że tym razem będzie lepiej, lecz znowu powielanie tych samych błędów. Jak wydawać, to porządnie, a nie na łapu-capu. Okładka tylko ładna.
Brak zaangażowania po obu stronach. Absurd gonił absurd.
Nie podobała mi się fabuła. Bardzo niespójna, mało realistyczna i nielogiczna. Czułam się, jakbym czytała jakiś zlepek innych romansów. Jak się nie zna czegoś od podszewki lub nie zdobyto większej wiedzy na dany temat, to się o tym nie pisze. Seks i gwałt to są dwie różne rzeczy. Warto byłoby zapoznać się z definicją „gwałtu”, ponieważ to nie jest nic przyjemnego. Za dużo scen łóżkowych, które były miałkie. Zero zmysłowości. Nie rozumiem, dlaczego gangster, taki bezwzględny i w ogóle, czekał na dziewczynę rok, aby ją porwać. Nie kupuję tego. Którego mafiosa może obchodzić edukacja ofiary? Wtf. Pójdźmy dalej. Opisywanie osób niewidomych. Należałoby znać ich sposób poruszania się gdziekolwiek i radzenia z czymkolwiek. Widzi, czy nie widzi, oto jest pytanie. Mogłaby wymieniać, ile tam nieścisłości, ale już mi się nie chce. Zmęczyłam się tą książką. Mogła wyjść z tego naprawdę fajna historia...
„Lektura” raczej dla tych, którzy mają gdzieś, czy coś jest poprawnie merytorycznie i stylistycznie, czy w ogóle ma sens. Jak dla mnie bez ładu i składu. Autorka jest młoda i jeśli chce wydawać książki, to radzę wziąć sobie do serca słowa polonistki, które były wspomniane w dedykacji. Życzę szczęścia.
#współpracareklamowa
Reklama z Wydawnictwem Romantyczne
Komentarze
Prześlij komentarz