Przejdź do głównej zawartości

Michał Śmielak „Postrach” 🖤


Michał Śmielak „Postrach” 🖤

„Nie otwiera się Śmierci. 
Nawet jak się ją zaprosiło? 
Nacisnęła klamkę, system zwolnił zamki w drzwiach.
Na tarczy zegarka wyświetliły się same zera.
Do domu wtargnęła lipcowa noc, a wraz z nią Śmierć”.

Co zrobilibyście, gdyby uprowadzono wam z własnego domu dziecko i przez lata nie wiedzielibyście, co się z nim dzieje? Żyje? Jeśli nie, to gdzie jest ciało? Zamożni rodzice siedemnastolatek postanowili sami wymierzyć sprawiedliwość. Borys i Maciej zajmują się nie do końca legalnym biznesem. Mają za zadanie wydostać porywacza z więzienia i przewieźć go w wyznaczone miejsce. Złapanie przestępcy, którego media nazwały „Postrachem”, wcale nie należało do łatwych. Sprawca Igor Grabski nie przyznaje się do popełnionego czynu i uważa, że jest niewinny. Schwytany wyprowadza w pole mężczyzn i znika. Dokąd? Nie wiadomo. Od tego momentu życie rodzeństwa zaginionych wisi na włosku. Przywołują duchy, a po nich przychodzi Śmierć. Co jeszcze może się wydarzyć? Czy komisarz Robert Murawski wraz ze swoim zespołem powstrzymają ten koszmar?

„Szedł spokojnie i widać było tylko jego plecy, szerokie, opięte przez czarną koszulkę z dużym białym napisem «POSTRACH»”.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i uważam je za bardzo udane. Uwielbiam, gdy podsuwane są nowe tropy, a ja zastanawiam się, kto za nimi stoi. Podejrzewałam kogoś innego, niż się okazało. W sumie, to nie wiem, czy ta osoba pasuje mi na sprawcę. Chyba wolałabym kogoś innego. Znalazłam też błędy, ale bez obaw, one i tak nie umniejszają na jakości fabuły. Wodzenie czytelnika za nos, napięcie i stworzenie realnych bohaterów, to jest mistrzostwo. Moją szczególną uwagę zwróciła postać żeńska, silna i niezawodna policjantka Iga Ziemna pseudonim „Gleba” (nie bez powodu przyjęła taki przydomek ;)). Jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu literackiego oraz skonstruowaniu zawiłej historii. Znakomita uczta dla miłośników tego gatunku. Gorąco zachęcam do kroczenia po śladach tytułowego bohatera. 😉

„Gdy jesteś młody, myślisz o jutrzejszym deszczu i czy aby nie pokrzyżuje ci planów, a na starość tylko wspominasz, jak zmokłeś wczoraj”. 

Wydawnictwu Initium bardzo dziękuję za możliwość przeczytania intrygującej powieści. 

#współpracareklamowa 
Reklama z Wydawnictwem Initium 🥰 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Colleen Hoover "Wszystkie nasze obietnice" ❤️

Colleen Hoover "Wszystkie nasze obietnice" ❤️ Fabuła koncentruje się na związku Quinn i Grahama. Poznali się w przykrych okolicznościach, ale sześć miesięcy później spotykają się ponownie i zaczyna się kochający związek. Jednak dzień przed ślubem para złożyła obietnicę, że jeśli kiedykolwiek będą chcieli rozwodu, otworzą drewniane brązowe pudełko z tajną zawartością. Cokolwiek jest w środku, może być ich zbawczą łaską.  Hoover skrupulatnie, ale realistycznie porusza główne tematy komunikacji i niepłodności. Jest tak wiele par, które radzą sobie z takimi sytuacjami. Aby pokazać jak głęboka była miłość tej pary autorka przeplata początek ich związku z teraźniejszym, zmagającym się małżeństwem. Odczuwałam każdą emocję, każde złamane serce i każdy mały triumf. Uwidacznia się tu czasami brzydka strona małżeństwa, wraz z pięknem i radością bezwarunkowej miłości. To temat dla par i ludzi, aby zdać sobie sprawę, że komunikacja jest tak bardzo ważna. To obowiązkowa lektura dla par będ...

Joanna Balicka „Kontrakt” ✈️

Joanna Balicka „Kontrakt” ✈️ Aurora Grey to dwudziestopięciolatka, która została stewardessą, i aby uczcić nową pracę, postanawia razem z przyjaciółką zorganizować imprezę, ale nie wszystkim to pasuje. Tajemniczy i gburowaty mężczyzna zwraca jej uwagę. Dziewczyna nie spodziewa się, że on będzie kapitanem samolotu. Jak się dogadają?  Początek był dobry, ale później się posypało. Historia byłaby interesująca, gdyby nie liczne powtórzenia oraz błędy stylistyczne, a nawet ortograficzne. I muszę z przykrością stwierdzić, że to jest coś, co mnie na ten moment odpycha od zakupu jakichkolwiek książek z tego wydawnictwa. Ja rozumiem, że mogą zdarzyć się raz na jakiś czas, lecz nie z taką dużą ilością. To psuje ogólny wygląd całej powieści. Ja nie oczekuję, nie wiadomo czego od erotyku, ale wypadałoby doszlifować język, bo aż razi w oczy. Chaos i absurdy również. Sceny zbliżeń trochę podjeżdżają tandetą, bo zero ekscytujących chwil, ale cóż... może tak miało być?  Zwracacie uwagę na błę...

Moja opinia o książce „Potęga światła” Łukasza Zarembskiego 📌

Łukasz Zarembski „Potęga światła” ☀️ Bo jesteśmy jak żeglarz na morzu. Jeśli nie znamy celu, dokąd płyniemy i nie weźmiemy odpowiedzialności za stery, nie podejmiemy decyzji za pomocą myśli, to rozbijemy się o skały. Lub dopłyniemy tam, gdzie będziemy nieszczęśliwi. Jeśli nie znamy celu i będziemy pytać innych o drogę, gdzie warto płynąć, to również może się okazać, że nie będziemy tam szczęśliwi. Odpowiedzi o cel podróży trzeba szukać w sobie.  Jednym z głównych przesłań książki jest to, że uzdrowienie nie polega tylko na zajmowaniu się objawami fizycznymi, ale także na rozwoju emocjonalnym i duchowym. Duchowa podróż, która zaprasza czytelników do eksploracji energetycznych podstaw życia. Aby wewnętrzny spokój był odporny i prawdziwy, musi być wewnętrznie ustanowiony i celowo pielęgnowany. Tylko ty możesz dać sobie dar życia w harmonii. Mimo że ludzie budują swój pokój na różne sposoby i za pomocą różnych praktyk, jego wewnętrzne rusztowanie wymaga 7 filarów, aby było ...