Dakota Arizona, K.E. December, Charlotte Mils, A. November „Władza jest kobietą” 👸🏼
„Dlaczego kobietom władza przeważnie kojarzy się z walką o nią? Czyż nie dlatego, że praktycznie przez całe życie muszą się przepychać łokciami, aby udowodnić swoją wartość, zdobyć szacunek i stać się niezależne?”
Cztery autorki, które połączyły swoje siły i stworzyły cztery niepowtarzalne i niezwykle silne bohaterki. Mikayla, Meghan, Adeline i Nikki łączy traumatyczna przeszłość i wspólne dążenie do władzy.
„Cztery przyjaciółki i cztery różne osobowości, które łączył wspólny mianownik w dążeniu do upragnionej wolności. Tym mianownikiem była władza. Absolutna i niepodważalna. Najczęściej nad mężczyznami.”
Mikayla z zawodu psycholog, która po nieudanym związku małżeńskim szuka bogatego mężczyzny, a natrafia na doktora w nowej pracy.
Meghan prowadzi sprawę jako adwokat swojego klienta, który niejedno ma za uszami i gra nieczysto w biznesie. A dzięki temu poznaje Briana.
Kiedyś Adeline została postrzelona i od tego momentu nic nie pamięta, a to wszystko wiąże się z irlandzkimi klanami.
Nikki aktualnie pracuje w charakterze cyberprzestępcy, a wcześniej była agentką FBI. Została wplątana w przekręt, z którego nie łatwo się wywinąć i próbuje za wszelką cenę wydostać się z tego bagna. W akcji pomaga jej były szef.
Jak myślicie, czy dziewczyny uchronią się przed niebezpieczenstwem czyhającym na ich losie?
„Uczucia to słabość, na którą nie mogła sobie pozwolić, bo w jej życiu mogło to oznaczać nawet śmierć.”
Ciekawa fabuła, momentami chaotyczna, ale czytało mi się w miarę dobrze. Myślę, że utworzenie zespołowego tekstu nie jest takie łatwe. Autorki wykreowały temperamentne postacie żeńskie, i za to należą się brawa.
Znacie jakieś książki, w których kobiety są zdeterminowane i pragną władzy ponad wszystko?
Komentarze
Prześlij komentarz