Max Cegielski „Nazywam się Czogori” 🏔️
Młody fotograf Olo wyrusza na wyprawę w góry, by pokonać swoje słabości. Jakiś czas temu zginął tam jego ojciec, co jest głównym powodem tej wycieczki. Podróżując spotka duchowego przewodnika Iskandera i innych towarzyszy. Jak żyje się wśród szczytów górskich?
„Jesteś w pierwszej fazie hipotermii, znam to określenie, niejeden z was mruczał je pod zamarzniętym nosem na moich zboczach. Pogrążasz się w nicości ścinającej krew w żyłach. Siła życia, którą masz w sobie, szuka potrzebnej energii, stara się zrekompensować straty ciepła, znaleźć w głębi ostatnie ukryte zasoby witalne. Twoje organy jeszcze walczą, a umysł sądzi, że podchodzą do ciebie rogate bestie. Chcesz je odgonić, ale nie możesz ruszyć ręką. Straciłeś nad sobą kontrolę, władzę nad tobą przejęły demony.”
Autor obnaża prawdziwe życie himalaistów, ból, sławę i zmagania. Książka podobała mi się do połowy, gdyż nie mogłam połapać się w dialogach wspinaczy. Czy naprawdę tak rozmawiają? Tego nie potrafię stwierdzić, ale ich żargon wydawał mi się nierealny, nieco przesadzony. Ale może faktycznie tak jest. Interesujące były myśli samej góry i jej relacji z człowiekiem. To powieść o legendzie i postaciach mitycznych, która zmusza do fantazyjnych przemyśleń. Specyficzna lektura, prosty styl bez kombinacji. Spodziewam się, że nie każdego może urzec, ale warto poznać ten klimat.
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu Marginesy (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz