💙 RECENZJA PATRONACKA 💙
Izabela Bucka „Upiorak”
„Śmierć może zdarzyć się w każdym miejscu.”
Wera wraz ze swoim mężem Kamilem przeprowadzają się malowniczego miejsca, by zapomnieć o traumatycznej przeszłości. Chcą zacząć życie na nowo i mają nadzieję, że umocnią tym swój związek. Szumilaski to siedlisko na pozór spokojne i odprężające ale do czasu... Tu kryje się mrok, zło i tajemnica. Podczas biegu po lesie Wera napotyka mężczyznę, który ubrany jest w mundur. Kobieta za wszelką cenę pragnie odkryć prawdę. Wiele lat temu mieszkańcy obawiali się seryjnego mordercy, który buszował po leśnej gęstwinie w poszukiwaniu młodej zdobyczy, by najpierw ją zgwałcić a później zabić. Od tego momentu robi się dziwnie i przerażająco a ludzie zaczynają znikać. Czy upiór powrócił?
„Upiora. Upioraka. Tym był dla nas. Potworem.”
Genialny pomysł na mrożącą krew w żyłach legendę. Czytając miałam dreszcze na ciele. Dodatkowym atutem są elementy historyczne i inspiracja, którą kierowała się autorka. Postacie nietuzinkowe. Główna bohaterka zmagająca się z depresją, która nie wie, co jest jawą, a co wyobrażeniem. Sąsiedzi nieufni i podejrzliwi.
Okładka niesamowicie przyciąga oko czytelnika, w środku książki każdy rozdział zaczyna się od ilustracji pewnej dziewczyny w puszczy. Potęgują cudowne opisy lasu. 🌿
Sielska powieść z złowieszczym klimatem. Polecam! 👌
„A największy strach wraca, kiedy przypomina sobie, co oznacza zaszczucie. To lęk przed własnym cieniem, który zawsze pojawia się z innej strony. Jak syk tuż za twoim uchem.”
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania i objęcia pod swoje skrzydła intrygującej książki Autorce oraz Wydawnictwu Feniks (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz