Paweł Pollak „Śmierć tłumacza”
„Bo jak człowiek wikła się w coś nielegalnego, to lepiej się zabezpieczyć.”
Osobiście uważam, że nie istnieje zbrodnia doskonała. A Wy, co o tym myślicie? Morderca w książce Pollaka myśli, że da się zatuszować sprawę. Jak daleko posunie się człowiek, by zgarnąć pulę pieniędzy? Ile jest warte własne nazwisko dla przekładu literatury? By rozwikłać tajemniczą zagadkę zabójstwa zawodowego tłumacza policjant Kolonko bada każdy szkopuł, ingeruje, dopytuje, drepcze po piętach.
🔺
Intrygująca powieść kryminalna z lekkim humorem. Jestem pod niemałym wrażeniem sposobu napisania tej książki. Czytelnik już na samym początku wie, kto jest sprawcą, i co nim kieruje. Ot, można rzec, że zagadka rozwiązana. Ale nie ma tak łatwo, my wiemy, ale policja nie. Dlatego z zapartym tchem śledzimy zaciętą walkę między mordercą a detektywem. Jak to się wszystko rozegra? Jeśli kiedykolwiek oglądaliście amerykański serial telewizyjny „Columbo”, to ta lektura jest dla Was. Polecam przeczytać historię z innej strony. 😉
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania fascynującej książki Wydawnictwu Oficynka (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz