🔞 Paulina Nowaczyk „Prawo Nestora”
Nestor Rals to przystojny mechanik samochodowy, który wiedzie życie singla i kobieciarza. Pewnego dnia staje w obronie tajemniczej studentki o imieniu Hope. Wystarczyło jedno spojrzenie, by mężczyzna obrał dziewczynę za cel do swoich niecnych igraszek. Nie w głowie mu związki, woli przygody na jedną noc. Dziwnym trafem Hope zostaje sekretarką w warsztacie samochodowym, a jego właścicielem jest jej wybawca. Niestety, ojciec Michael Colins jest przeciwny, by jego córka spotykała się z Ralsem. Dlaczego? Jaki jest tego powód? Czy Nestor otworzy się na miłość?
„— Śnisz, Nestorze. Nigdy, przenigdy nie będę twoja — wyszeptała mi w usta.
— Już jesteś, jesteś od dnia, w którym cię ujrzałem, odkąd stanęłaś na tym pieprzonym wybrzeżu. Od tamtego dnia jesteś moja.”
Cóż... trochę się zawiodłam. Widzę potencjał, pomysł na fabułę dobry ale wiele wątków wymaga rozwinięcia. Mało wiem o bohaterach, to jakimi są osobami, prócz tego, że dla mężczyzny liczy się jednorazowy seks, to dominator, który nie znosi sprzeciwu a dziewczyna pragnie sama na siebie zarabiać nie chcąc żadnych pieniędzy od swojego ojca. Ich przeszłość ledwie została wspomniana. Za szybkie tempo akcji, brak konkretnych opisów krajobrazu. Relacja Nestora i Hope była dla mnie nierzeczywista, zaprzeczają własnym słowom. Przez ten pośpiech nie odczułam jakichkolwiek emocji ani chemii między tą dwójką. Intryga spłycona, korekta leży. 😔
To, że mi książka nie przypadła do gustu nie znaczy, że nie będzie miała swoich zwolenników. Taka na raz, na jeden wieczór. Ja oczekuję czegoś więcej, nawet po erotyku.
A Wy, czego spodziewacie się po takiej literaturze? 😈
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania Wydawnictwu WasPos (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz