Laila Shukri „Perska niepewność”
Joanna to dojrzała kobieta, która zmuszona jest opuścić Bali. Jej mąż okazuje się być udręczeniem a nie podporą. W ich małżeństwie nie ma miłości, tylko samo cierpienie. Na domiar złego wybucha pandemia, gdzie przebywanie z mężem staje się nie do zniesienia. Jak rozwinie się sytuacja?
„Wsiadając do prywatnego samolotu, Joanna nie wiedziała nawet, dokąd leci. Wiedziała tylko, że już drugi raz musiała szybko opuścić rajską wyspę i ukochanego mężczyznę, z którym planowała wspólną przyszłość.”
To siódmy tom „Perskiej miłości”. Niestety, nie znam poprzednich części, więc nie mam jak porównać. Nie wiem, jak książkę ocenić, bo widzę plusy i minusy. Zacznę od tego, co mi się podobało. Ukazanie życia kobiet w kulturze Bliskiego Wschodu, wszystkie aspekty i wiedza na ten temat. Słaba strona to pandemia (nie wiem, jak Wy, ale mnie to przytłacza jeszcze bardziej, więcej covidu niż fabuły 😒), wielokrotne użycia wielokropku (na jednej stronie policzyłam aż 15, może na innej było więcej, bo odwracam kartkę i znowu to samo 🙄, przepraszam ale mnie to razi w oczy), wtrącanie zdań w cudzysłowiu.
Może miłośnicy serii będą zachwyceni. 🤷🏻♀️
Czytaliście książki autorki? Jak oceniacie?
Co przeszkadza wam w książkach? 🤔
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu Prószyński i S-ka (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz