Eben Alexander „Dowód. Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył Niebo”
Eben Alexander „Dowód. Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył Niebo”
„Dowód” to osobista relacja neurochirurga o niebiańskim doświadczeniu.
Alexander przedstawia swoje doświadczenia z życia pozagrobowego i męki, jaką przeszli jego przyjaciele i rodzina, modląc się, by obudził się ze śpiączki wywołanej zapaleniem opon mózgowych.
Sposób, w jaki sekwencjonuje wydarzenia w książce, wyraźnie sugeruje, że doświadczył tych "poza ciałem", podczas gdy jego mózg był "martwy". Czy jego mózg faktycznie był martwy, gdy przez cały czas krew była natleniona? To wskazuje, na to, że neurony były aktywne. A gdy saturacja spadała, nieoczekiwanie zdarzył się cud.
W jaki sposób doświadczenia o niebie poza ciałem trafiły do jego "martwego" mózgu? Czy to jest możliwe? Czy to można uznać za dowód?
Nie wiem, czy to kwestia wiary... Ale ja niestety, tego nie kupuję. Myślę, że autor śnił. A niektóre sny są bardzo realne. 😏
Pytanie: Czy Wy wierzycie ludziom, którzy doświadczyli tego stanu? Znacie takie osoby?
Komentarze
Prześlij komentarz