‼️ RECENZJA PREMIEROWA ‼️
Anna Gorczyca „Straż graniczna”
„Wszyscy pamiętają historię Czeczenki Kamisy i jej trzech córek, które zmarły w górach.
— Nasi ludzie znaleźli Kamisę i potem dziewczynki. Takich historii się nie zapomina — zapewnia podpułkownik Marcin Marcinik.”
Książka powstała dużo wcześniej od obecnej sytuacji. Autorka zwraca uwagę nie tylko na patrolowanie granic, ale również na to, z czym ta praca się wiążę. W swojej książce prowadzi wywiady ze strażą, a także z tymi, którzy zostali złapani. Dowiadujemy się o przemycie papierosów i narkotyków. Czy wiecie, na co mówi się "zielone jabłko"? Czy domyślacie się, jakich metod zacierania śladów stosują imigranci?
„Dwunastego lipca 2021 roku granicę ukraińsko-polską w okolicach przejścia granicznego w Budomierzu nielegalnie przekroczyli dwudziestoośmioletnia Turczynka i jej trzydziestoletni towarzysz. Pas drogi granicznej przebyli na kolanach, sądząc, że w ten sposób nie zostawią śladów.”
Interesujący reportaż, wzbogacony przeżyciami, ciekawostkami na temat szkolenia z tropicielami i psami. Na dodatek wspomniano słynny serial „Wataha”. Szczerze polecam 👍
„Jesteśmy trochę jak CBŚ w policji. Zajmujemy się rozpoznawaniem, zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. Podobnie jak CBŚ prowadzimy działalność operacyjną — mówi oficer z wydziału operacyjno-śledczego, czyli tzw. śledź — taką ksywkę mają funkcjonariusze z tego wydziału wśród kolegów z innych wydziałów.”
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania ciekawych informacji na temat pracy Straży Granicznej Wydawnictwu Muza SA (współpraca) 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz