J. K. Komuda "Hegemon Apopi. Córa lasu" 🧝♂️
Apopi jest zwykłą studentką, która dorabia wieczorami w barze. Pewnego razu zwraca uwagę na tajemniczego chłopaka w kapturze, który powtórnie siedzi i nic nie zamawia. Ten dziwny gość następnego dnia atakuje dziewczynę i wbija nóż prosto w serce. Barmanka nadal żyje tylko przenosi się w inne miejsce, niespotykane i magiczne - do świata elfów. Apopi jest zdezorientowana i nieco wystraszona. Jak poradzi sobie Apopi w nowej roli hegemona, jaką dane jest jej sprawować?
Bardzo podobało mi się to, że autorka umiejętnie połączyła dwa światy - ludzki i fantazyjny. Dzięki temu zabiegowi wzbudza ciekawość u czytelników.
Główna bohaterka jest przebojowa, zadziorna, wygadana, nie boi się pokazać siłę elfom.
Sheut to zabójca, który stał się w nowym wymierze obrońcą Apopi.
Elf Shiro to kapryśny stwór, niekiedy bywa troskliwy.
To trio ma szansę zaistnieć w kolejnym tomie, i ciekawe co autorka jeszcze nam zafunduje.
Opisy przyrody i leśny klimat bardziej mnie wyciągnęły w tę przygodę niż sama kreacja elfich postaci. Ale to może dlatego, że nie czytałam książek na ich temat i nie mam jak porównać.
Poza tym pojawiają się liczne wulgaryzmy ale one mi nie przeszkadzały a przybliżały do realizmu tej książki.
Jeśli jeszcze nie wiecie, na czym polega rola hegemona to serdecznie zapraszam Was w podróż do krainy niesamowitych istot. 🧝♀️
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki, która dostarczyła mi wielu wrażeń Wydawnictwu BookEdit 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz