Catriona Ward "Ostatni dom na zapomnianej ulicy" 🏡
"Wszystko, co nas spotyka w życiu, to trening przed stratą."
Opowieść zaczyna się od przemyśleń Teda Bannermana w pierwszej osobie. Od razu można zauważyć, że coś jest z nim nie tak. Zachowuje się jak dziecko niż dorosły mężczyzna. Rodziców wspomina jako "mamusia i tatuś", miesza mu się przeszłość z teraźniejszością, a później mówi o swojej córce Lauren w sposób dojrzały a to jest dziwne. W związku ze zniknięciem małej dziewczynki w pobliżu, dowiadujemy się, że przeszukano jego mieszkanie, bo był potencjalnym podejrzanym. Kolejny rozdział (i tu zaczyna się jeszcze ciekawiej) to punkt widzenia jego kotki o imieniu Olivia. Ponadto autorka do historii wprowadziła postać Dee, starszej siostry zaginionej Lulu. Dziewczyna prowadzi śledztwo na własną rękę.
Fenomenalna powieść grozy, która łączy w sobie elementy rodzinnego dramatu. Odsłania najgłębsze zakamarki i najciemniejsze części naszych dusz. Zdecydowanie polecam 🖤
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki, która dostarczyła mi wielu czytelniczych wrażeń Wydawnictwo Poznańskie, Czwarta Strona Kryminału 🥰
Jeśli ktoś z Was ma ochotę na dołączenie do akcji #booktour to serdecznie zapraszam na Instagram: https://www.instagram.com/p/CSFS7h2M2g9/?utm_medium=copy_link
💛
Komentarze
Prześlij komentarz