Stephen King "Cztery pory roku" ❤️
Ważna jest opowieść, nie opowiadający
W tej książce mieszczą się cztery minipowieści.
"Nadzieja to dobra rzecz, może najlepsza ze wszystkich, a to, co dobre, nigdy nie umiera."
Pierwsza to "Wiosna nadziei. Skazani na Shawshank". Pewien Irlandczyk, Rudy opowiada o losach fałszywie oskarżonego bankiera Andy'm Dufresne. Zostaje on skazany za podwójne morderstwo: swojej żony i jej kochanka. Dostał dożywocie. Andy wyróżnia się spośród skazańców. Jak sobie poradzi w więzieniu?
"A więc tak - skoro chcecie, żebym dał wam jasną odpowiedź na pytanie, czy usiłuję opowiedzieć wam o człowieku, czy legendę powstałą wokół niego jak perła wokół ziarnka piasku - muszę przyznać, że prawda leży gdzieś pośrodku. Wszystko, co wiem na pewno, to że Andy Dufresne był niepodobny do mnie ani żadnej z osób, jakie poznałem za kratkami. Przemycił pięćset dolarów ukryte w tylnym schowku, ale ten wielki sukinkot zdołał w jakiś sposób wnieść jeszcze coś. Może poczucie własnej wartości albo przeczucie, że w końcu zwycięży... a może wewnętrzną wolność, nawet w tych przeklętych szarych murach. Rodzaj wewnętrznego światła, które nosił w sobie. Wiem, że to światło zgasło tylko raz, i to również jest częścią tej opowieści."
Przepiękna historia o determinacji i nadziei.
Najpierw obejrzałam film pod tym samym tytułem, i po stokroć polecam każdemu. Jest to prześwietna adaptacja, a nawet powiem więcej: dodano kilka smaczków, co wydaje mi się, iż ekranizacja przebija powieść. Mogłabym oglądać non-stop.
Druga "Lato zepsucia. Pojętny uczeń" - najmroczniejsza z nowel.
"Czasami przeszłość nie umiera tak łatwo. Inaczej po co ludzie studiowaliby historię?"
Todd Bowden to nastolatek, który odkrywa w swoim sąsiedztwie ukrywającego się nazistowskiego zbrodniarza Kurta Dussandera. Zaciekawiony Holocaustem szantażuje samotnego staruszka, by opowiedział mu, jak było w obozach koncentracyjnych. Pragnie usłyszeć prawdę z ust SS-mana niż czytać denne gazety. Przerażające szczegóły. Czy zło się odrodzi? Czytając byłam wstrząśnięta chorą fascynacją chłopca.
"- Chcę o tym usłyszeć. [...] O plutonach egzekucyjnych. O komorach gazowych. O piecach. O facetach, którzy musieli wykopać sobie groby i stanąć nad nimi, żeby wpaść do środka. O... - wysunął język i oblizał suche wargi - o selekcjach. O eksperymentach. O wszystkim. Ze szczegółami.
[...]
- Jesteś potworem - powiedział cicho."
Solidna proza. Również, i tu powstał film pt. "Uczeń szatana". Muszę go koniecznie obejrzeć.
Trzecia opowieść "Jesień niewinności. Ciało" - o czwórce nastolatków, którzy wyruszyli na wyprawę, by odnaleźć ciało zaginionego rówieśnika.
"- Chłopaki, chcecie zobaczyć nieboszczyka?"
Obserwujemy zabawną przygodę chłopców, rozterki i strach. Wędrówka zmieni ich relacje i postrzeganie świata. Przykro było czytać o patologii, w jakiej dorastali.
Historię przeniesiono na ekran "Stań przy mnie".
"Twoi przyjaciele. Są jak tonący, który łapie cię za nogi. Nie możesz ich ocalić. Możesz tylko utonąć razem z nimi."
Czwarte opowiadanie, bardzo krótkie "Zimowa opowieść. Metoda oddychania" o makabrycznym zakończeniu. Tajemniczy Klub i losy pacjentki doktora McCarrona. Samotna kobieta, która pragnie urodzić dziecko.
Każda nie jest ze sobą powiązana, ale mam wrażenie, że jednak coś je łączy - smutek.
Stephen King: "Jednak uwielbiałem również każde z tych opowiadań i pewną cząstką mojej duszy chyba zawsze będę je kochał. Mam nadzieję, że podobały ci się, Czytelniku; że sprawiły to, czego powinna dokonywać każda dobra opowieść - na jakiś czas pozwoliły ci zapomnieć o prawdziwych zmartwieniach i przeniosły w miejsca, w których nigdy nie byłeś. To najlepszy rodzaj magii, jaki znam."
Serdecznie polecam ☺️😊
Komentarze
Prześlij komentarz