Anna Wolf "Ring" 🥊
W bokserskim świecie
Alice Morset jest w ciąży i chce podzielić się tą informacją ze swoim chłopakiem. Wraca do domu i zastaje Jasona w dwuznacznej sytuacji. Oszołomiona zdradą ukochanego, Alice wyprowadza się z domu i jedzie do jedynej osoby, na którą może liczyć, czyli do brata. Nie spodziewa się, że w drodze ulegnie wypadkowi.
Carter Daring wracając z treningu zauważa w rowie auto a w nim kobietę. Bokser nie tak łatwo może zapomnieć o zielonookiej brunetce, której pomógł. Splot nieoczekiwanych zdarzeń uniemożliwi dotarcie ku sławie i zdobyciu najważniejszej rzeczy, jaka dla niego się liczy - tytuł mistrza boksu.
Tych bohaterów nie szczędzi los, oboje mają złamane serce i są zagubieni. Czy mają szansę zbliżyć się do siebie?
Ten cytat oddaje morał⤵️
"Życie było ringiem, na którym przyszło ludziom stoczyć niejedną walkę, i to nie zawsze wygraną, ale on swoją wygrał. Bo miał przy sobie miłość życia."
Znajdziesz tu dużo emocji, poprzez łzy, śmiech czy złość. Uwielbiam to, gdy czytelnik silnie oddziałuje na treść książki.
Słyszałam, że opinie na temat" Ringu" są podzielone. Dziwne, bo mnie się podobał. 😄 Ostatnio trafiam na romanse ze sportem w tle, które nadają świeżości w powieści. 👍
Znacie podobne? Co polecicie? 😌
Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki, przy której miło spędziłam czas Wydawnictwu Muza SA 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz