Aleksandra Sztorc "Bardziej kochać siebie" 💜
"Widzę, że kwiat umiera na oknie, podłoga choruje na samotność, książki na półce mdleją, świeczka w ostatnim akcie agonii zwraca moją uwagę. Gaśnie. To mieszkanie umiera. A ja codziennie razem z nim. Co mam ze sobą zrobić?"
Zuzanna to dorosła kobieta, która nie miała w życiu lekko. Będąc dzieckiem zmagała się z trudnymi sytuacjami rodzinnymi, ojciec i matka byli alkoholikami, na dodatek jej brat też poszedł tą drogą. Te wydarzenia mocno się na niej odcisnęły. Depresja, popadnie w złość, okaleczanie. Jesteśmy świadkami jej terapii. Otwiera się przed samą sobą i opowiada o bolesnych wspomnieniach, przemocy w rodzinie, traumatycznych przeżyciach, porażkach.
"Samotność to cisza, niezrozumienie w cudzych oczach, zignorowanie cierpienia."
To emocjonująco trudna książka, skłaniająca do głębszych refleksji. Uważam, że można ją polecić osobom, które mają problem, choć trochę podobny do głównej bohaterki. To nie tylko walka z chorobą ale szukanie "własnego ja", odnajdywanie siebie i pokochanie swojej osoby. 😉
Poza tym, bardzo spodobał mi się styl pisania autorki i użyte przez nią zabiegi stylistyczne. 👍
"Każdy dzień daje zaproszenie do doświadczania siebie i otaczającego świata, do odkrywania w sobie rzeczy, o których się nie ma pojęcia. Człowiek czasem nie jest świadom, jak może się rozwinąć. Jaką szansę ma, by poczynić progres, by rozwinąć skrzydła. To niesamowite, jak można wniknąć w to, kim się jest, i jak bardzo może to zmienić dotychczasowe życie. Wystarczy przyjąć zaproszenie i otworzyć się na nowe."
Komentarze
Prześlij komentarz